Artykuł Zamek w Tomar na liście UNESCO – Umberto Eco i Templariusze pochodzi z serwisu Angielski - inspiracja do nauki.
]]>
Lubisz zwiedzać zamki, poznawać ich historie? Jeden z najpiękniejszych zamków w Portugalii – Tomar na liście UNESCO odkrywa teraz przed Tobą swoje piękno.
Umberto Eco podczas pobytu na zamku Tomar znalazł inspirację (was inspired) do napisania wielkiego dzieła (great work) „Imię Róży”. Zwiedzając ten zamek już wiedziałam, co zobaczył w nim Umberto. Jeden z niewielu pozostałych zamków templariuszy wart jest z pewnością poświęcenia mu uwagi (pay attention). Zamek w Tomar na liście UNESCO znajduje się od 1983 r. Za chwileczkę i Ty dowiesz się dlaczego.
Miasto Tomar powstało w XII wieku na żyznych ziemiach (fertile region) środkowej części Portugalii. Ziemie te zostały przekazane w lennie (granted as a fief) Zakonowi Chrystusa, czyli Templariuszom za walkę z Maurami. Nabrało znaczenia trzy wieki później, kiedy stało się centrum zamorskich ekspansji (overseas expansions) pod wodzą Henryka Żeglarza.
W XVI wieku wielu mieszkańców zostało spalonych na stosie (burned at the stake) w szale prześladowań (in frenzy of persecution). Dwa wieki później miasto ucierpiało z powodu inwazji Napoleona. Jednak zamek pozostał w prawie niezmiennej formie do dziś, zapewne dlatego znajduje się Tomar na liście UNESCO.
Tomar town and castle
Zwiedzając miasto znalazłam tu wiele rozproszonych domków (scattered through the town) z fasadami w stylu renesansu, baroku i romantyzmu. Różnorodność architektury (diversity of styles) miasto zawdzięcza jego stałej rozbudowie. Usytuowanie domów na zamkowym zboczu (castle slope) jest wspaniałą perspektywą (magnificient perspective) godną tego, by się na chwilę zatrzymać i zachwycić.
Przez zewnętrzny mur obronny (outer defensive wall) wchodzę do twierdzy na wzgórzu (stronghold over the hill) – Klasztoru Zakonu Chrystusa.
Pierwszą napotkaną perełką jest kościół – wielokątna budowla (polygonal building) z okrągłymi oknami i dzwonnicą (bell-tower). W środku, jego centralna część otoczona jest arkadami (surrounded by arches) z figurami świętych i aniołów. W szerszym kole galeria z kolekcją obrazów świętych i scenami z życia Jezusa. Całość bogato zdobiona gotyckimi wzorami (Gothic patterns), czyli w złocie i intensywnych odcieniach (vivid colours) czerwieni, błękitu i zieleni… Stałam … Zachwycałam się… Nie mogłam oderwać oczu od tej kaplicy, tak wspaniale udekorowanej (magnificiently decorated).
Tomar castle convent and ‘Window of the Chapter House’
Wąskimi korytarzami wychodzę na otwartą galerię i przede mną słynne okno (famous for). Już widzę Twoje zdziwienie, bo kto słyszał o słynnym oknie. Jest to okno siedziby kapituły (chapter-house) stworzone przez Diogo de Arruda w latach 1510-1513. Z czego ono zasłynęło? Z bogactwa i przepychu (wealth and splendour) detali architektonicznych. Motywy gargulców, wieżyczek (pinnacles) i figurek splatają się (mingle with) z motywami morskimi, grubymi linami statków (thick ropes), koralowcami, motywami roślinnymi (vegetal motifs) oraz krzyżem zakonu templariuszy i herbami królewskimi (emblems of king).
Wchodzę wyżej po schodach, żeby zrobić ładne zdjęcie ‘Window of the Chapter House’. I tak znalazłam się na tarasie-dachu. Piękne widoki na okoliczne miasteczka (surrounding towns) i pagórkowaty krajobraz (hilly landscape).
Ten bogaty zakon templariuszy w Tomar, składał się w XVI wieku aż z ośmiu klasztorów (cloisters), podzielonych na funkcje. Klasztory są dwupiętrowe z salami sypialnymi (dormitories) i kilkoma klatkami schodowymi (staircases). Zespoły są połączone ze sobą dziedzińcami i krużgankami (courtyards and ambulatories). Uwielbiam się gubić w takich miejscach. Z jednego piętra na drugie. Galeriami do klasztoru obok. Spacer długimi przez całą budowlę korytarzami z niezliczonymi drzwiami do cel (countless numer of cells) po obu stronach (on either side). Sufity w drewnie, ściany w dekorowanych, niebieskawych płytkach. Aż się w końcu rzeczywiście zgubiłam (lost track).
Tomar cloisters, courtyards and ambulatories
Na stronie UNESCO zostało przygotowane 2,5 minutowe video o Tomar na liście UNESCO .
Jeśli jesteś w stanie wytrzymać trochę dłużej, to 10 minutowy filmik przygotowany przez muzeum w Tomar. Dla ciekawych świata i języków plus tu jest taki, ze możecie posłuchać nazw własnych po portugalsku.
Skoro zamek w Tomar na liście UNESCO się znalazł to może i powinien się znaleźć na Twojej liście zabytków wartych zwiedzenia?
Powodzenia,
Ela
be inspired – być zainspirowanym
great work – wspaniałe dzieło
pay attention – zwrócić na coś uwagę
fertile region – żyzne ziemie
grant as a fief – przekazać w lennie
overseas expansions – zamorskie ekspansje
burned at the stake – spalony na stosie
in frenzy of persecution – w szale prześladowań
scattered through the town – rozproszone po mieście
diversity of styles – różnorodna architektura
castle slope – zamkowe zbocze
magnificient perspective – wspaniała perspektywa
outer defensive wall – zewnętrzny mur obronny
stronghold over the hill – twierdza na wzgórzu
polygonal building – wielokątna budowla
bell-tower – dzwonnica
surrounded by arches – otoczony arkadami
ornate with Gothic patterns – zdobione gotyckimi wzorami
vivid colours – intensywne kolory
magnificiently decorated – wspaniale udekorowana
famous for – słynny z jakiegoś powodu
chapter-house – siedziba kapituły
wealth and splendour – bogactwo i przepych
pinnacle – wieżyczka
mingle with – wmieszać się
thick rope – gruba lina
vegetal motive – motyw roślinny
emblem of king – herb królewski
surrounding towns – okoliczne miasteczka
hilly landscape – pagórkowaty krajobraz
cloister – klasztor
dormitory – sala sypialna, akademik
staircase – klatka schodowa
courtyards and ambulatories – dziedzińce i krużganki
countless numer of cells – niezliczone cele
on either side – po każdej stronie
lose track – zgubić się
Artykuł Zamek w Tomar na liście UNESCO – Umberto Eco i Templariusze pochodzi z serwisu Angielski - inspiracja do nauki.
]]>Artykuł Cascais plaże, słońce i … wrota piekieł pochodzi z serwisu Angielski - inspiracja do nauki.
]]>
W Cascais plaże są największą atrakcją, grzejące słońce, miękki piasek i ocean… Ja tam mogłabym zostać na zawsze… Jednak chcę teraz pokazać Ci, co więcej możesz zobaczyć w Cascais. To jak, wędrujemy razem? Weź tylko krem z filtrem
Cascais to jedno z najbardziej popularnych kurortów (health resort) w Portugalii zarówno dla światowców (the jet set), jak i dla Ciebie i mnie. Z Lizbony można się tam dostać zaledwie w pół godziny podróżując pociągiem. Prawie cała trasa wiedzie wzdłuż wybrzeża (along the coast). Można, więc zachwycać się oceanem (marvel at ocean), nadmorskimi fortecami (maritime fortresses) i pałacykami.
Początki miasta sięgają XII wieku, kiedy to było osada rybacką (fishing village). Dopiero w XIX wieku dzięki królowi Luisowi I stało się letnią rezydencją. Rodzina królewska uatrakcyjniła to miejsce tak bardzo, że z ospałego miasteczka (somnolent town) stała się ogólnoświatowym.
Cascais plaże zwiedzanie Boca do Inferno restauracje
Cascais obecnie to połączenie imponujących rezydencji (impressive mansions) budowanych przez arystokratów jak i w samym centrum małe białe domki pokryte czerwonymi dachówkami (covered with tiles). Możesz wędrować wąskimi uliczkami (roam narrow streets), co krok napotykając na restauracyjkę z lokalną kuchnią (local cuisine), czyli pysznymi rybami przygotowanymi na wiele sposobów.
Jeśli uwielbiasz plaże (beach lover), tutaj znajdziesz ich wiele. Weź parasol i leżak (sunshade and deckchair) i już możesz nieskończenie wpatrywać się (gaze endlessly at) w błękit oceanu, nieba lub na kolorowe łódki. Ponoć w Cascais plaże są najpiękniejsze. Nieopodal jest ciągle działający mały port żeglarski i rybacki.
Cascais plaże zwiedzanie Boca do Inferno
Wybierz się też na spacer w kierunku zachodnim. Droga wiedzie wzdłuż wybrzeża. Z jednej strony ocean, z drugiej nadmorskie wille. Ja nie mogłam się napatrzeć. Nie zapomnij jednak wpierw posmarować się kremem z filtrem. Ja niestety nie pamiętałam o tym …..
W skalistym klifie zobaczysz rozpadlinę (chasm in the cliff) zwaną Wrotami piekieł – Boca do inferno. Szmaragdowa woda oceanu (emerald seawater) energicznie uderzając (strike vigorously) o skały jest niesamowitym widowiskiem (incredible spectacle). Huk wody uderzający o skały przyczynił się do nadania temu miejscu nazwy Wrót do piekieł. Kiedy ja tam byłam, pogoda była piękna, bezwietrzna, także nie miałam okazji zobaczyć tego niesamowitego widowiska. Ponoć najpiękniejszy widok jest podczas zimowych sztormów.
Jeśli więc marzysz o błogich wakacjach na plaży (bucket and spade holiday), zapraszam do Cascais.
Mam nadzieję, że przyjemnie było zwiedzać w Cascais plaże, miasteczko i grotę, a przy okazji w Twoim słowniku pojawiło się kilka pożytecznych angielskich zwrotów.
Powodzenia,
Ela
kurort – health resort
światowcy – the jet set
wzdłuż wybrzeża – along the coast
zachwycać się oceanem – marvel at ocean
nadmorska forteca – maritime fortress
osada rybacka – fishing village
ospałe miasteczko – somnolent town
imponująca rezydencja – impressive mansion
pokryte dachówkami – covered with tiles
wędrować wąskimi uliczkami – roam narrow streets
lokalna kuchnia – local cuisine
miłośnik plaży – beach lover
parasol i leżak – sunshade and deckchair
wpatrywać się – gaze endlessly at
rozpadlina w klifie – chasm in the cliff
szmaragdowa woda oceanu – emerald seawater
energicznie uderzać – strike vigorously
niesamowite widowisko – incredible spectacle
wakacje na plaży – bucket and spade holiday
Artykuł Cascais plaże, słońce i … wrota piekieł pochodzi z serwisu Angielski - inspiracja do nauki.
]]>Artykuł Ukryte atrakcje Lizbony – Saldanha, czyli dlaczego warto przejść się trochę dalej pochodzi z serwisu Angielski - inspiracja do nauki.
]]>Dzisiaj chcę Cię zabrać do mniej popularnej dzielnicy wśród turystów, choć bogatej w atrakcje Lizbony – Saldanha, która znajduje się nieopodal muzeum i parku Gulbenkiana.
Muzeum Gulbenkiana zostało założone przez fundację mającą swoje siedziby również w Londynie i w Paryżu. Żeby zwiedzić wszystkie wystawy (visit expositions) trzeba by na to przeznaczyć większą część dnia. Proponuję, więc wybrać jedną ekspozycję a potem przejść się po zielonym parku z oczkami wodnymi (water holes), wijącymi się ścieżkami (winding alleys) i schowanymi w cieniu ławeczkami (benches under the shade).
Saldanha częściowo jest dzielnicą handlową (trade district) a częściowo mieszkalną (residential area). Spaceruję (stroll) między kilkupiętrowymi, zdobionymi kamienicami (multi-store tenements). Nowsze budynki bardzo dobrze wpasowały się (go hand in hand with) między budowanymi w poprzednich wiekach. Pośrodku wąskich ulic rosną drzewa dające przyjemny cień w upalne dni. Możesz tu znaleźć (come across) małą kawiarenkę i przysiąść na chwilę przy aromatycznej kawie.
Lisboa – Saldanha; A Casa-Museu Dr. Anastácio Gonçalves
Właściwie jest to dom, dawna pracownia (former studio) portugalskiego malarza José Malhoa. Dzięki temu możesz zwiedzać to muzeum w atmosferze codzienności (day-to-day ambience) przechadzając się przez w pełni umeblowane pokoje (furnished rooms).
Jest tu pokazana imponująca kolekcja (display impressive collection) obrazów malowanych przez XIX wiecznych artystów portugalskich, w tym jednego z królów Portugalii – d. Carlosa de Bragança. Słoneczne pejzaże (landscapes) i zadumane postacie (pensive figures) oraz wnętrza z epoki pozwalają lepiej poznać historię i piękno Portugalii.
Miałam niesamowite szczęście, gdyż w tym muzeum byłam jedną z niewielu zwiedzających. Kustosz (curator) był na tyle uprzejmy, że poświęcił mi całą swoją uwagę. Opowiadał ciekawostki o obrazach, a kiedy zobaczył, że posiadam jakąś wiedzę o sztuce i Portugalii, jeszcze chętniej dzielił się swoją wiedzą. Oczywiście był zaskoczony, że wiem już małe co nieco (little something) o tym kraju i jego historii.
A Casa-Museu Dr. Anastácio Gonçalves
Myślę, że warto czasem pozwiedzać inne miejsca, niż te z pierwszych stron przewodników. Można czerpać z tego wiele korzyści (derive advantages), jak swobodne poruszanie się bez depczącego po piętach tłumu, czy prywatny przewodnik w cenie biletu.
Mam nadzieję, że przyjemnie było zwiedzać, poznać atrakcje Lizbony – Saldanhi i przy okazji w Twoim słowniku pojawiło się kilka pożytecznych angielskich zwrotów.
Powodzenia,
Ela
zwiedzać wystawę – visit exposition
oczko wodne – water hole
wijąca się ścieżka – winding alley
ławka w cieniu – bench under the shade
dzielnica handlowa – trade district
dzielnica mieszkaniowa – residential area
przechadzka, spacerować – stroll
kilkupiętrowa kamienica – multi-store tenement
iść w parze z czymś – go hand in hand with
natknąć się – come across
dawna pracownia – former studio
atmosfera codzienności – day-to-day ambience
wyposażone pokoje – furnished rooms
pokazana imponująca kolekcja – display impressive collection
pejzaż – landscape
zadumana postać – pensive figure
kustosz – curator
małe co nieco – little something
czerpać korzyści – derive advantages
Artykuł Ukryte atrakcje Lizbony – Saldanha, czyli dlaczego warto przejść się trochę dalej pochodzi z serwisu Angielski - inspiracja do nauki.
]]>